Wykańczanie mieszkań
    pandzia pisze:




    Trzeba bylo nie odbierac mieszkania z mokrymi scianami....ściany powinny byc suche, to po 1! Po 2gie to deweloper powinien je suszyc, a Ty nie powinnaś narazać się na dodatkowe koszty i sama je suszyć. Po 3cie i naj naj najważniejsze....deweloper nie ma pozwolenia na uzytkowanie...nie mozna tam zamieszkac, a płacic do października czynsz i inne skoro i tak nie można tam mieszkać, można tylko....jak to usłyszałam u dewelopera "można mieszkac na dziko" ? A co w przypadkuu odbioru końcowego? Jeżeli inspektor nie odbierze budynku, bo cos jest nie tak?taki dziwny



mokre ściany to faktycznie powód do irytacji, zwłaszcza, że już w grudniu powinna pracować kotłownia i nasze mieszkania już od dłuższego czasu powinny się suszyć

    pandzia pisze:

    A co w przypadkuu odbioru końcowego? Jeżeli inspektor nie odbierze budynku, bo cos jest nie tak?taki dziwny



takie praktyki są powszechne i Family House nie jest pierwszym deweloperem, który tak robi
uzyskanie pozwolenia na użytkowanie wiąże się masą innych elementów i dokumentów które należy przygotować do odbioru budynku, nie mających większego wpływu na zasiedlenie mieszkań przez mieszkańców, których w większości przypadków zmusza do tego sytuacja...
nie przyjmuje innego scenariusza jak odbiór budynku przez nadzór budowlany, zwłaszcza, że to ma znaczący wpływ na wiarygodność dewelopera

    pandzia pisze:


    Jeżeli chodzi o rurę w łazience, to mam tak samo, fuszera odwalona. Inspektor budowlany z którym odbierałam mieszkanie powiedział, że to jest błąd budowlańców, ze rura powinna być w stropie albo w ścianie...Oczywiście da sie ją schować, na własny koszt, tez tak powiedział mi deweloper. Skoro można na własny koszt, to dlaczego nie można jej było schować w trakcie ? taki dziwny

w trakcie budowy pewnie rura została źle osadzona, bo nie miał kto przypilnować podwykonawców
nie bronię tu nikogo, ale obiektywnie rzecz biorąc nie można z tego robić dramatu, chociaż nie można tego też puszczać płazem...


  PRZEJDŹ NA FORUM